Okres prężnego rozwoju dziecka to bardzo ważny czas dla niego i rodziców. Wzmożona praca organizmu wymaga odpowiednich środków. Dlatego warto zapewnić by nasza pociecha miała do tego odpowiednie warunki. Niemniej, mimo starań rodziców, nie zawsze wszystko idzie zgodnie z planem. Nie zawsze jest to jednak zależne od nas. W związku z tym, należy podchodzić do takich problemów z dystansem i spokojem. Jak zatem, radzić sobie z przerostem migdałków u dziecka i co warto o nich wiedzieć?
Brama organizmu
W fazie rozwoju dziecka, miedzy 5 a 10 rokiem życia dochodzi najczęściej do problemów związanych z migdałkami. Warto wiedzieć, że są one swego rodzaju bramą dla organizmu. Można zapytać dlaczego? Otóż dzieje się tak ponieważ, stanowią one niejako barierą dla wszelkich czynników chorobotwórczych. Jest to nic innego jak tkanka chłonna, znajdująca się pomiędzy łukami podniebiennymi gardła. Co więcej występuje parzyście po obu jego stronach. Natomiast w części nosowej gardła możemy zaobserwować migdałek gardłowy, który określany jest często mianem, trzeciego. O ile sama ich obecność nie stanowi problemu, o tyle ich nieprawidłowy rozwój już tak. Dzieje się tak za sprawą wystąpienia pewnych nieprawidłowości w ich budowie. Co za tym idzie, ma miejsce coś co jest określane jako, przerost migdałków. Taki rozwój zdarzeń rzutuje na ogólne funkcjonowanie organizmu, ponieważ może stanowić to źródło przyszłych infekcji i chorób. Warto również wiedzieć, że analogią do występującej patologii jest przerost fizjologiczny. W odróżnieniu od tego nieprawidłowego, najczęściej nie zaburza pracy układu oddechowego. Jeśli jednak zaczyna to już wpływać na drożność, wówczas należy podjąć stosowne działania zmierzające do rozwiązania tego problemu.
Dlaczego tak się dzieje?
U podstaw problemu leży kilka elementów. Dzieje się tak ponieważ, nie jest to zależne tylko od jednego z nich. Wśród podstawowych czynników mających bezpośredni wpływ na wystąpienie pewnej patologii migdałków wyróżnia się:
– Czynniki dziedziczne, czyli nic innego jak wpływ genetycznego uwarunkowania organizmu. Predysponuje on określoną jednostkę do tego, by w pewnym okresie życiu uaktywnić problem związany właśnie z migdałkami
– Częste i powracające infekcje, to idealne warunki do tego by rozwój patologii migdałków miał miejsce. Za sprawą wywierania wpływu na tkankę limfatyczną gardła dochodzi do jej uszkodzenia. To w rezultacie prowadzi do zaistnienia pewnych nieprawidłowości.
– Otoczenie w którym dziecko się rozwija w szybki sposób odbije się na jego zdrowiu. Może to mieć pozytywny i negatywny wpływ. Niemniej, jeśli w środowisku, w którym rodzice pociechy np. są osobami palącymi, wówczas zauważyć można sprzyjające warunki do rozwoju wszelkich infekcji dróg oddechowych. Łatwo zatem domyślić się jak przekłada się to na przerost migdałków.
Sygnał alarmowy
Problem związany z przerostem migdałków to bardzo często, pozornie objawiające się schorzenie. Zapchany nos, częste chrapanie lub zwykłe przeziębienie to jedne z wielu objaw tego problemu. Najczęściej wygląda to jak zwykłe infekcja. Niemniej jeśli częstotliwość jej występowania jest duża, wówczas powinno nam dać to do myślenia. Jeśli dziecko notorycznie skarży się na dyskomfort z tym związany, nie powinniśmy zwlekać i bezzwłocznie udać się do lekarza specjalisty. Warto wiedzieć, że zlekceważenie zwykłego zapalenia ucha spowodowanego trudnościami w oddychaniu może prowadzić nawet do częściowego niedosłyszenia. Niemożność oddychania przez nos z racji powiększenia się migdałka, prowadzi do infekcji gardła te z kolei rozpoczynają reakcję łańcuchową mogąca rzutować już na cały organizm. Częste anginy i towarzyszące przy tym leki w postaci chociażby antybiotyków to nic dobrego dla naszego dziecka. W związku z tym ważne jest by na jakiekolwiek problemy związane z oddychaniem czy powiększeniem się migdałków reagować spokojnie ale i przede wszystkim odpowiedzialnie. Rutynowa kontrola i stosowana profilaktyka uchroni nas i dziecko przed przykrymi następstwami rozwoju tego schorzenia.
Zabieg a może zwykłe przeczekanie problemu
Warto wiedzieć, że zabieg usunięcia migdałków to nie jest konieczność. Obecne dokonania medycyny pozwalają leczyć to schorzenie farmakologicznie. Stosując glikokortykosteroidy donosowe czy immunostymulanty można doprowadzić do skutecznego rozwiązania problemu. Jeśli jednak nie dojdzie do tego, zaleca się przeprowadzenie zabiegu, który w zależności od stadium rozwojowego może być całkowity lub częściowy.
Częste infekcje a może problemy z oddychaniem. To jedne z wielu oznak, które powinny skłonić rodzica by udał się na rutynową kontrolę do lekarza. Pozornie wyglądające przeziębienie może okazać się rozwijającym problemem związanym z migdałkami. Te zaś nieleczone, mogą prowadzić do poważnych powikłań. W związku z tym rozwiązanie tej kwestii już wieku dziecięcym oszczędzi problemów pociesze w dorosłym życiu.