Na zachowanie dzieci, tak samo jak osób dorosłych, wpływają nie tylko towarzystwo i otoczenie, w którym przebywają. Istnieje kilka powodów, dlaczego częściej pokazują swoje drugie oblicze matkom, a nie ojcom. Dlaczego dziecko przy mamie jest „niegrzeczne”?
Dziecko grzeczne czy niegrzeczne?
Po pierwsze, to bardzo popularne i potoczne sformułowania, od których zdaniem wielu psychologów, powinno się współcześnie odchodzić. Powodem tego jest fakt, że każdy z nas ma prawo do wyrażania swoich emocji czy potrzeb. Ich tłumienie jest niezdrowe. Może prowadzić to do różnych problemów natury psychicznej. Chcemy przecież, aby za kilkanaście lat nasze pociechy były niezależne, asertywne, pewne siebie i broniły swojego zdania. Nie mając takich podstaw w dzieciństwie, ciężko będzie później to wypracować.
Po drugie, bardzo trudno jest jednoznacznie zdefiniować te pojęcia, ponieważ rozumiemy pod nimi coś innego. Na nasze postrzeganie bycia grzecznym lub niegrzecznym wpływa bowiem wiele kwestii. W wyobrażeniach sporej grupy rodziców, grzeczne dziecko to takie, które spełnia oczekiwania dorosłych. Wykonuje polecenia natychmiast i bez sprzeciwu oraz nie zgłasza swoich potrzeb. Dzieli się zabawkami, ustępuje innym dzieciom, jest posłuszne, nie płacze, nie tęskni, nie zwraca na siebie uwagi. Nie sprawia problemów i nie zadaje niewygodnych pytań. Innymi słowy, ma tłumić emocje, panować nad odruchami, a potrzeby innych ludzi uważać za ważniejsze od swoich własnych. Ku zadowoleniu mamy i taty.
Zachowanie dziecka przy mamie
Dzieci przy mamie pozwalają sobie na pełną swobodę w emocjach – mogą marudzić, rzucać, biegać, krzyczeć, kłócić się, płakać czy bić. Zauważyć też można, że niektóre czynności wykonują inaczej, w zależności od tego, pod czyją przebywają opieką. Jednym z przykładów takiej sytuacji jest usypianie – przy mamie usypianie może być mordęgą, trwać ponad godzinę, na którą składa się opowiadanie, czytanie, śpiewanie, bujanie, a nawet noszenie na rękach. Dziecko kręci się po łóżku lub znajduje niekończące się wymówki żeby uniknąć spania. Tymczasem wystarczy, aby tata lub babcia pogłaskali je chwilę po plecach. Podobnie bywa w żłobku lub przedszkolu – leży samo i zasypia bez problemu w kilka minut.
Często takie zmiany zachowań wywołują u matek poczucie winy, zagubienie, a nawet bezsilność i złość. Warto zagłębić się w ten problem pod kątem psychologicznym i zastanowić nad pytaniem, dlaczego tak się dzieje. Czy to oznacza, że mama sobie nie radzi, jest złą matką lub popełniła jakiś błąd? Otóż okazuje się, że jest to zupełnie naturalne i stanowi wręcz pozytywną oznaką tego, że mama spisuje się w swojej roli bardzo dobrze. Dziecko czuje się przy niej bezpiecznie, ufa jej, czuje jej wsparcie oraz głęboką akceptację. Wie, że przy niej może być sobą, a poprzez różnorodne aktywności i zachowania nie straci jej miłości.
Kiedy dziecko zachowuje się źle?
Nie da się ukryć, że zachowanie dzieci jest najgorsze zawsze wtedy, gdy matki są najbardziej zmęczone, a jeśli ciągle mają na głowie mnóstwo obowiązków, to o to wcale nie trudno. Wiele z nas cierpi z powodu braku odpowiedniej ilości snu, nieregularnych posiłków, wysokiego poziomu stresu czy przebodźcowania. Próba godzenia wychowywania dzieci z pracą zawodową, zajmowaniem się domem oraz własnymi pragnieniami bywa trudna, a często wręcz wyczerpująca. Zmęczenie fizyczne i psychiczne odbija się na naszym samopoczuciu, a zły humor bywa zaraźliwy. Dzieci szybko wyczuwają, gdy mamy zły dzień i i ich nastrój też się zmienia – są bardziej pobudzone, nerwowe, płaczliwe lub kłótliwe.
Po dniu spędzonym w żłobku, przedszkolu czy szkole, dziecko także potrzebuje w końcu odetchnąć. Musi odreagować każdą z napotkanych sytuacji w zaufanym otoczeniu, które dobrze zna. Może przestać być podporządkowane opiekunowi i regułom panującym poza domem. Dzieci pozbywają się nagromadzonego napięcia w przeróżny sposób, ale zawsze wybierają do tego celu obecność osoby, przy której czują się bezpiecznie, która kocha je bezgranicznie.
Jak postępować w trudnych momentach?
- Zaakceptuj ten etap – zrozum, że to co dzieje się z Twoim dzieckiem jest jak najbardziej naturalne. Wraz z wiekiem sposób okazywania emocji i ich przeżywania będzie się zmieniać. W podobnej sytuacji jak Ty, są również inne mamy, a część z nich ma to już za sobą. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości, nie obawiaj się skorzystać z pomocy psychologa, który przyjrzy się zachowaniu dziecka i szybko wyłapie wszelkie możliwie trudności.
- Naucz się opanowania – zachowanie naszych pociech nie może wyprowadzać nas z równowagi, ponieważ złość i frustracja mogą sprawić, że przestanie czuć się przy nas bezpiecznie i swobodnie. Pod żadnym pozorem nie wolno szantażować dziecka emocjonalnie, ani wywierać w nim poczucia winy. Nie mówimy: “jeśli będziesz tak dalej robić, to mamę będzie bolało serduszko”
- Postaraj się odpuścić – jeśli czegoś nie jesteś w stanie zmienić, należy się z tym pogodzić. Jeśli dziecko uniemożliwia Ci wykonanie jakichś obowiązków domowych, bo potrzebuje być przy Tobie, przełóż je na inną godzinę. Naucz się odpuszczać i skupiać na priorytetach oraz dzielić zadania na mniejsze etapy. Wasze relacje są o wiele ważniejsze niż czyste naczynia czy obiad punktualnie o 17.
- Zadbaj o różnorodność – rutyna męczy zarówno dzieci, jak i dorosłych. Postaraj się wychodzić z dzieckiem na spacery, urządzać wycieczki, spotykać ze znajomymi oraz odwiedzać różne, ciekawe miejsca.
- Jeśli czujesz się zmęczona, nie bój się prosić o pomoc – po całym dniu spędzonym z dzieckiem lub w pracy, masz prawo do chwili wytchnienia – nie musisz zgrywać superbohaterki. Proś o pomoc, gdy czujesz, że brakuje Ci sił. Pamiętaj, że odpoczynek jest bardzo ważny.
- Pozwól dziecku przeżywać emocje po swojemu – nie zmuszaj do tłumienia emocji. Tylko naucz dziecko sobie z nimi radzić i daj odczuć, że jesteś obok i je wspierasz. Natychmiastowe polecenia typu „nie płacz/uspokój się/nic się nie stało” zamień na „rozumiem, że jest ci ciężko/masz ochotę się przytulić?/jestem obok jeśli będziesz potrzebować rozmowy”.
Podsumowanie
Dlaczego dziecko przy mamie jest „niegrzeczne”. Pamiętaj, że dziecko to mały człowiek, który dopiero uczy się siebie i otaczającego go świata. Sporo sytuacji i uczuć jest trudnych bez względu na nasz wiek. Wszyscy szukamy wtedy swojego sposobu na odreagowanie. Małe dziecko dopiero się tego uczy. Minie wiele lat, zanim wypracuje swoje własne strategie radzenia sobie ze stresem czy emocjami. Jego osobowość kształtuje się i dojrzewa każdego dnia, obserwując bacznie to co robimy, a nie to co mówimy. Warto więc być uważnym rodzicem oraz przyjrzeć się także własnym motywacjom i zachowaniom.