Choroby zakaźne to ten gatunek schorzeń, który zlekceważony może prowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych. Realne zagrożenie pojawia się wtedy, kiedy w naszej obecności przebywa osoba zarażona zaś nasz organizm nie jest na tyle odporny by się uchronić przed określonym problemem. W związku z tym, warto sobie zadać pytanie, czy choroby z przeszłości, takie jak świnka są nadal dla nas niebezpieczne?
Nadal obecna
Według wskaźnika zachorowań w Polsce rocznie odnotowuje się średnio między 1500 a 2000 przypadków zakażenia świnką. Co więcej możliwe jest przejście tej choroby więcej niż jeden raz w życiu. Nieleczona i zlekceważona prowadzi do poważnych powikłań. W przypadku kobiet w ciąży stwarza nawet niebezpieczeństwo poronienia. Jej powikłania potrafią niekiedy prowadzić do zapalenia opon mózgowych, trzustki, mózgu czy jąder. W związku z tym, można zauważyć, że mimo niskiej liczby zachorowań jest to nadal aktywne zagrożenie. Warto wiedzieć, że jej rozwój przypada na połowę ubiegłego wieku, zaś w Polsce obowiązek szczepień m.in. na świnkę wprowadzono w 2004 roku. Co ciekawe obecne badania wskazują jedną zależność. Otóż, przypuszcza się, że nabyta odporność w drodze szczepienia trwa przez ok 27-30 lat. W związku z tym, pokazuje to, że należy uważać na to schorzenie.
Z czym mamy do czynienia?
Według ogólnodostępnej definicji świnkę określa się jako, nagminne zapalenie przyusznic. Najczęstszą grupą, która choruje na nią, to dzieci w przedziale od 5 do 15 roku życia. Niemniej, fakt odnotowywania przypadków zarażenia się wśród dorosłych pokazuje, że problem dotyczy każdego a zwłaszcza osoby z obniżoną odpornością. Z niewiadomych przyczyn największa aktywność odnotowuje się wiosną i jesienią. Można to argumentować tym, że jest to okres aktywności wielu infekcji, które sprzyjają rozwojowi wszelkiego rodzaju wirusom i bakteriom. Istotne jest to, że w swoim przebiegu najczęściej jest łagodnym schorzeniem. Nie będąc zaś pod odpowiednią kontrolą może prowadzić do poważnych powikłań. Dlatego wszelkiego rodzaju objawy powinny być bezzwłocznie konsultowane z lekarzem. Swego czasu określano ją mianem, najbardziej pospolitej choroby zakaźnej. Obecnie zaś jest spowodowana głownie przez zarażenia drogą kropelkową a także kontaktem z przedmiotami zainfekowanymi śliną nosiciela. Wirus z rodziny paramyksowirusów jest na szczęście wrażliwy na środki czyszczące a także, promienie UV czy temperaturę.
Kiedy wiemy, że to już?
Warto wiedzieć, że okres inkubacji trwa nawet do 4 tygodni. Zaś osoba chora może zarażać innych do 6 dni przed wystąpieniem pierwszych objawów. Ten stan utrzymuje się przez cały czas trwania infekcji, czyli do 2 tygodni. Głównymi objawami łatwymi do zauważenia będzie, zmęczenie i zwolniony czas reakcji. Co więcej takie rzeczy jak ból głowy, czy podwyższona temperatura będą mogły być na porządku dziennym. Z racji swojej nieregularnej natury, świnka objawia się w bardzo zróżnicowany sposób. U niektórych będą to łagodne objawy, inni zaś doświadczą chociażby, powiększonych i obrzmiałych ślinianek. W zależności od stadium chorobowego, mogą one dotknąć prócz przyusznych, tych podżuchwowych czy podjęzykowych. Niemniej warto wiedzieć, że nie musi tutaj wystąpić symetria działania i zmiany będą tylko widoczne po jednej stronie twarzy. W przypadku gdy ofiarą padnie dziecko, które z różnych powodów nie było zaszczepione MMR, wówczas należy wiedzieć, że kluczowa jest konsultacja z lekarzem. Co ciekawe wśród chłopców chorujących na świnkę zauważa się również prócz typowych objawów także obrzęk i powiększanie jąder.
Jak przeciwdziałać i leczyć?
Kluczem do sukcesu jest odpowiednia reakcja. Zaś odpowiedzialne i świadome podejście pozwoli ograniczyć skutki choroby. Zarówno w przypadku dziecka jak i dorosłego w przebiegu choroby zaleca się głównie wypoczynek i izolację. W kwestii leczenia farmakologicznego, podaje się głównie leki przeciwbólowe i przeciwgorączkowe. Stosuje się również ogrzewanie obolałych miejsc, przez różnego rodzaju okłady lub opatrunki. Warto wiedzieć, że podczas przebiegu choroby, osoba borykająca się z tym problemem ma problemy z przeżuwaniem. Dlatego przygotowywane posiłki powinny być w miarę możliwości na tyle miękkie by pacjent mógł je komfortowo spożyć.
Jak wiadomo jedną z dróg uniknięcia świnki jest podanie szczepionki MMR. Jeśli jednak z różnych przyczyn osoba nie może być zaszczepiona, zaleca się stosowanie wszelkich środków ostrożności. Zaś wszelkie niepokojące oznaki wypada konsultować z lekarzem. Świnka to na ogół niegroźna choroba. Niemniej z racji swojej nieregularnej natury i tego, że jest chorobą zakaźna, potrafi przysporzyć wiele problemów kiedy zostaje zlekceważona. Dlatego tak bardzo ważna jest odpowiednia reakcja i udanie się do lekarza.