Ciąża to wyjątkowy stan. Tak bardzo wyjątkowy, że zmienia się w życiu kobiety prawie wszystko (mężczyzny także, jednak nic nie zmieni faktu że kobiety w większym stopniu). Zmienia się wygląd, psychika, hormony szaleją i… nagle jej serce zostaje przekazane tej małej istotce.
Moja ciąża trwała wieki. Wiecie o tym doskonale!
Czwarty raz byłam w ciąży i czwarty raz… miałam poród indukowany z powodu braku rozpoczęcia się samoistnie akcji porodowej. Taki mam organizm – sam nie wie, kiedy jest czas by dziecko pojawiło się po drugiej stronie brzucha. Każda kobieta w tym okresie chcąc czy nie, otrzymuje w gratisie kilka dodatkowych kilogramów. Niektóre z nas, mają to szczęście, że tyją tylko tyle, ile faktycznie waży dziecko, łożysko i wszystkie okołociązowe „dodatki”. Jednak spora część z nas, poza tymi oczywistymi dostaje te, których wolałaby nie mieć.
Nie wnikam w to, jaka waga jest prawidłowa, ile każda z nas powinna przytyć i jak wyglądać. To indywidualna kwestia, która jest ruchoma w zależności od samopoczucia, stanu zdrowia, początkowego wzrostu i wagi i innych czynników. Wiecie co mnie za to interesuje?
Jak i gdzie szukać ubrań ciążowych?
By były wygodne, funkcjonalne i przede wszystkim… wykorzystane nie tylko w trakcie ciąży. Nie jestem osobą, która wydaje pieniądze na prawo i lewo. Ciężko pracujemy z mężem, pewnie jak większość z Was dlatego doceniamy i szanujemy to, co mamy. Nie widziałam w żadnej mojej poprzedniej ciąży, tak samo jak w tej teraz sensu kupowania ubrań których nie wykorzystam później.
Jednak rosnący brzuszek spowodował konieczność wybrania się na zakupy. Wygoda i swoboda były dla mnie na wagę złota. Trzy z moich ciąż trwały od stycznia/marca do września/grudnia. Tylko jedna z nich była ciążą od września do czerwca. Dlaczego to takie ważne?
Trzy razy skupiałam się na letnich ubraniach.
Okres letni, to trudny czas dla kobiet w ciąży pod względem fizycznym. Znacznie łatwiej jednak dobrać w tym czasie garderobę. Nasz brzuszek pięknie wygląda w lekkich, zwiewnych sukienkach czy dłuższych tunikach. Sukienki ciążowe to must have kobiety która spodziewa się maluszka. Można poszaleć z długością, materiałem ale też dopasowaniem kroju do naszej figury. Ktoś, kto chce eksponować dumnie „piłeczkę” wybierze bardziej opięte fasony, a kobieta która nie czuje takiej potrzeby – postawi na luźniejsze. Sukienki mają to do siebie, że z powodzeniem możemy wykorzystać je w późniejszym okresie – karmienia piersią, czy biegania za rezolutnym przedszkolakiem na placu zabaw. Lubie takie wybory!
Co w sytuacji, gdy ciąża jest „zimowa”?
Dla mnie było to nie lada wyzwanie. Wciśnięcie brzuszka w większość moich spodni, bluzek czy kurtek była niemożliwa. Tak długo jak mogłam, korzystałam z zasobów szafy jednak gdy ostatnie ubrania krzyczały, że bardziej się już nie rozciągną… musiałam udać się na zakupy. Zimą, moim priorytetem była ochrona brzuszka. Nie chciałam biegać z odpiętą kurtką – a brzuch mieć okryty tylko lekkim skrawkiem materiału. Wiedziałam też, że potrzebuje ubrań na teraz i na później… takich, by się „nie zmarnowały”.
Postawiłam na bluzy ciążowe. Które nie dość, że były ciepłe i chroniły brzuszek, to były także dostosowane do karmienia piersią! Wykorzystuje każdą z nich do dziś, dzięki urokom ciąży rok po roku. A drugą rzeczą, bez której nie wyobrażałam sobie zimy w ciąży było coś, w czym mogłam wyjść na dwór. Bez zakrywania brzucha szalikiem, grubym sweterkiem… chciałam po prostu się zapiąć! A po ciąży wykorzystać to, do chustonoszenia! Płaszcze ciążowe nie muszą być wielkie, luźne i… brzydkie. Mamy już teraz tak duży wybór – z którego aż żal nie skorzystać.
Tak było u mnie! A jak jest u Ciebie?
Zdaję sobie sprawę z tego, że każda z nas ma inne potrzeby. Każda ciąża jest inna – różnimy się sylwetkami, miejscem zamieszkania. W ciągu dnia robimy zupełnie inne rzeczy więc te potrzeby się zmieniają. Wiesz co się nie zmienia? Nasza chęć, by przejść ten stan w spokoju a także to, by było wygodnie. Bo nie ma nic gorszego niż niemoc zawiązania sobie samodzielnie butów, a gdy ciasne jeasny to utrudniają – grr!
Chętnie dowiem się, co było dla Ciebie ważne 🙂
W czym czułaś się najlepiej?
1 komentarz
W moim przypadku to była również ciąża zimowa. Płaszcze naprawdę świetnie sprawdzają się by otulić ciążowy brzuszek. To właśnie płaszcze i kurtki ciążowe decydują o twoim komforcie podczas chłodniejszych dni. Powiększający się z tygodnia na tydzień brzuszek trudno pomieścić w fasony odzieży wierzchniej sprzed ciąży.