Ale Was przetrzymałam. Między jedną a drugą częścią opublikowaną na blogu minęło sporo czasu. Ważne że jest. Jak to się mówi, lepiej późno niż wcale – podoba mi się to powiedzenie. Nasz ślub i wesele odbyło się 20 października. Ponad cztery miesiące jesteśmy już mężem i żoną – a post podsumowujący będzie po pół roku. Bo naprawdę mam już sporo przemyśleń na ten temat. Wracając do zdjęć…
Sami na nie długo czekaliśmy. Wiem, że są osoby które tak jak my stresowały się tym dniem. Przeżywaliście z nami wzloty i upadki. Motywację i spadki sił. Zwątpienie, zawahania i chwile radości. Te wszystkie emocje były z nami w 2018 roku. Pomimo ciężkich sytuacji których było wiele udało nam się powiedzieć magiczne „tak”.
A na koniec dodam jeszcze jedno.
Nasz ślub to był najgorszy ślub na jakim byłam. Zdania pewnie nie zmienię do końca życia.
Nie umiałam się bawić, chociaż na każdym innym weselu nie mogą nas wyprosić z sali – wychodzimy ostatni.
Tu błagałam o koniec. Bo organizując coś sama za bardzo przeżywam wszystko. Chcę by było perfekcyjnie!
Chociaż do dziś słyszymy opinię że było fajnie – ja tego nie czuje 😀
A Twoje wesele Ci się podobało?
9 komentarzy
Moje wesele to byla jedna wielka nerwowka (bo wszystko musialo byc idealnie) i tez blagalam o koniec chociaz juz na sam koniuszek nerwy odpuscily i nawet udalo mi sie chwile dobrze bawic. Wszystcy twierdza ze bylo cudownie wyjatkowo i nie zapomna dlugo. Ja ze stresu nawet imiona mylilam
Cudne zdjęcia 🙂 Nie widać na nich stresu, tylko piękną, zakochaną parę 🙂
Ja swoje wesele wspominam bardzo dobrze. To był jeden z najpiękniejszych dni w moim życiu. Dostałam w tym dniu bardzo dużo serdeczności i dobrej energii, a do tego piękne wspomnienia 🙂
Z takim ciachem jak twoj maz – wesele musialo byc udane.
Bardzo piękny bukiet miałaś na weselu wygląda cudownie 🙂
dziekuje <3
szkoda że się źle bawiłaś, wesele powinno być szczęśliwym dniem 🙁 ja zostawiłam wszystko do ogarnięcia konsultantowi ślubnemu z Krakowa, więc sama mogłam się zrelaksować i odpoczywać, a nie biegać do ostatniej chwili by dopiąć wszystko na ostatni guzik
szkoda że ci się nie podobało, ślub i wesele powinny być pięknymi przeżyciami, a nie wydarzeniem niemiłym na którym się źle bawimy 🙁 ja długo planowałam swoje wesele w wielkopolsce nad jeziorem, teraz się boję że przez zamykanie sal weselnych coś się obsunie, ale mam nadzieję, że do sierpnia wszytko będzie ok
Podobało! jednak zdecydowanie lepiej bawię się na imprezach, na których jestem gościem – nie organizatorem 🙂
Świetne zdjęcia z wesela! Mamy nadzieję, że sesja zdjęciowa w plenerze również została zorganizowana i się udała. 🙂 Możliwość jej zorganizowania to okazja do ponownego wejścia w rolę pary młodej. Dodatkowo świetna pamiątka, która pozostaje z nami na lata.