Dobra, jestem mamą trójki dzieci. Teraz już wiecie, że czwarte lada moment też będzie z nami, więc jakieś doświadczenie w tym temacie posiadam. Pamiętam, że pierwsza ciąża to było szaleństwo – kupowałam wszystko, co było ładne i dobrze reklamowane. Wiesz ile z tych rzeczy leżało później w kącie i nikt tego nawet nie dotknął? No właśnie.
Z drugim dzieckiem było lepiej, chociaż i tak poszalałam. Miałam syna, teraz oczekiwałam narodzin córeczki – kto by się nie skusił na te wszystkie różowe dodatki?
Maciej, mój trzeci syn – to też tak naprawdę pierwsza ciąża Daniela. Pojawił się w naszym życiu, w okolicy pierwszych urodzin Blaneczki. Nie widział rosnącego brzucha, nie brał udziału w kupowaniu wyprawki, nie wiedział co się przyda a co jest nienaciąganiem rodziców. Miał mnie, doradzałam – opowiadałam – tłumaczyłam. Dzięki temu był kompromis. Kupujemy to, co jest niezbędne – ale kilka stówek może wydać na pierdoły – niech też ma radość, z tej „pierwszej” ciąży!
Widzę, ile rodziców kupuje produkty bez sensu.
Ochraniacze, kołderki, zawieszki i inne. Ładnie wyglądające jednak nie wnoszące nic w opiekę nad dzieckiem. Ba! Sporo z tych produktów może nawet doprowadzić do tragedii. Dlatego jest jedna fajna i mądra zasada – im mniej, tym lepiej. A gdy czegoś Ci zabraknie, zawsze możesz dokupić w trakcie, przecież z dnia na dzień nie wycofają ze sprzedaży wszystkiego do niemowląt.
Stworzyłam listę tych produktów, które potrzebujesz. Nawet pokusiłabym się o stwierdzenie, że jest zbyt duża. Nie każda z nas potrzebuje laktator. Nie wszystkie korzystają z przewijaka czy bujaczka – to przedmioty, które możesz dokupić w trakcie. Wiadomo, że chcemy mieć wszystko przygotowane… jednak czy warto? Nie popadajmy w skrajności.
Produkt |
Ilość |
Pokój maluszka + inne |
|
Łóżeczko/ kosz mojżeszka/ kołyska/łóżeczko dostawne | 1 |
Materacyk | 1 |
*Śpiworek* | 1 |
Kocyk | 1 |
Rożek | 1 |
Monitor oddechu | 1 |
Niania elektryczna | 1 |
Leżaczek-bujaczek | 1 |
Mata edukacyjna | 1 |
Przewijak wolnostojący/przewijak nakładka | 1 |
Pieluszki tetrowe/flanelowe | 10 |
termometr elektryczny | 1 |
katarek | 1 |
Proszek i płyn do prania | 1 |
inhalator | 1 |
chusteczki nawilżane | 5 |
Pampersy | 100 |
Prześcieradło | 1 |
Ubranka maluszka |
|
*Śpioszki* | 7 |
Pajacyki | 7 |
Body długi rękaw | 7 |
Body krótki rękaw | 7 |
Skarpetki | 7 |
Bluzeczki | 7 |
Spodnie | 7 |
Czapeczka | 3 |
Bluza/Sweterek | 2 |
Kombinezon/czapka/ szalik dla dzieci urodzonych zimą | 1 |
Spacer maluszka + podróż |
|
*Wózek 2 w 1* | 1 |
Moskitiera/folia przeciwdeszczowa | 1 |
Torbę do wózka | 1 |
Przewijak/podkłady do przewijania | 5 |
*Chusta/nosidło* | 1 |
*Fotelik samochodowy* | 1 |
Karmienie dziecka |
|
Laktator | 1 |
*Butelki* | 2-3 |
Pojemniki do przechowywania pokarmu | 1 |
Podgrzewacz do pokarmu/sterylizator | 1 |
Wkładki laktacyjne | 1 |
Biustonosz do karmienia | 2-3 |
Szczotki do czyszczenia butelek | 1 |
Opakowanie termoizolacyjne na jedzenie | 1 |
W razie karmienia MM – pojemnik na odmierzone porcje jedzenia + termos | 1 |
Smoczki | 1-2 |
*Poduszka do karmienia* | 1 |
Kąpiel maluszka i pielęgnacja |
|
Wanienka | 1 |
Ręcznik kąpielowy | 1-2 |
*Octanispet* | 1 |
Szczoteczki na palec do czyszczenia jamy ustnej | 1 |
Waciki do czyszczenia noska, pępka i uszu | 1 |
Sól fizjologiczna do noska | 1 |
Płatki kosmetyczne | 1 |
Maść ochronna/maść na odparzenia | 1 |
Tremometr do kąpieli | 1 |
Szczotka do włosów z miękkim włosiem | 1 |
nożyczki/cążki/pilniczek do paznokci | 1 |
krem ochronny na zimę/krem z filtrem na lato | 1 |
płyn do kąpieli | 1 |
podkłady do przewijania | 5 |
Dodatkowo dla mamy |
|
Podkłady poporodowe/podpaski | 2-3 paczki |
*Bawełniana bielizna* | 3-5 |
Maść na brodawki | 1 |
2 komentarze
A aspirator? Poza ciuszkami, pieluchami i chusteczkami to podstawa 🙂 Zwłaszcza elektryczny od haxe. Na rynku jest wiele modeli, więc można poszukać swój typ. Mi ten odpowiada, bo ma melodyjki i jest lekki.
Kochana, wpisałam „katarek” dla nas to właśnie ten podłączony do odkurzacza sprawdza się najlepiej. Ale fajnie w sumie mieć coś na baterie, masz rację – jak w domu zabraknie prądu a nosek brudny 🙂