Dlaczego powstał ten wpis? Bo widzę, że naszym otoczeniu panuje dziwna zasada. Dorośli ludzie, potrafią wyrzec się miłości jeśli przekonania drugiego człowieka będą różne od tych, którymi kieruje się na co dzień. Działają automatycznie, pod wpływem chwili, ale czy żałują chociaż trochę swoich czynów?
Na wstępie uprzedzam, że padną słowa, które mogą urazić. Mają one na celu tylko przedstawienie realnej sytuacji z jaką już kiedyś się spotkałam. Ty możliwe też.
Zobacz na niego, co z niego będzie!
Dziecko biegające po dworze (koniecznie chłopiec, bo przecież u dziewczynek jest to zupełnie normalne), może nie do końca w pozycji jaką przyjmuje większość biegaczy. Ręce fruwają bezwładnie, piszczy z radości, podnosi i wącha kwiatek. Cieszysz się, widząc radość dziecka, prawda? Jednak głos zza pleców sprowadza Cię na ziemię!
„Biega jak dziewczynka, co z niego wyrośnie”
„Będzie pewnie gejem, zobacz jak lata”
„Albo gej, albo ksiądz – zobacz jak kwiatki wącha”
Znajome? Nie? To jedziemy dalej.
Twój syn bawi się lalkami a może gotuje z Tobą obiady?
Jeśli zrobi to dziewczynka, jest bardzo rozczulające i urocze. Gdy zobaczy ktoś Twojego syna z lalką w kuchni, podczas szykowania obiadu możesz liczyć na komentarz.
Dziewczynki mogą wszystko. Jak pomagają mamie w domu – są super, gdy zrobi to chłopiec – słyszymy, na kogo on wyrośnie. Gdy dziewczynka gra w piłkę – fajnie, odnajduje się w każdej sytuacji. Gdy chłopiec chce iść na balet – rodzice nie chcą nawet o tym słyszeć! Sztuki walki, sporty drużynowe, pływanie… to są zajęcia dla chłopca! Ograniczenie niektórych nie zna granic, boli mnie to strasznie jednak świata nie zbawimy.
Co jednak, gdy Twój syn będzie gejem?
Czy ktoś, kogo darzysz miłością bezgraniczną, nagle stanie się dla Ciebie obcy? Czy byłabyś w stanie, ulec presji otoczenia i wyrzec się swojego dziecka? Znam przypadki, gdy w takiej sytuacji – ojciec zakazał kontaktów z „ciotą-synem” a matka szła za nim jakby swojego zdania nie miała. Cierpiała? Nie wiem. Czy żałowała? Nie mam pojęcia.
Zastanawia mnie tylko jedno – matka, kobieta która jest najważniejsza dla dziecka, nagle się odwraca. Bo ma inne zdanie, bo mąż tak powiedział, bo „co ludzie powiedzą”. Jak to dziecko musi się czuć. Jak kobieta, która to zrobiła, miała czelność przez lata nazywać się mamą?
Mamą moich dzieci będę zawsze!
Bez względu na to, jak potoczy się ich życie. Mogą być księdzem, zakonnicą, gejem, lesbijką, kierowcą ciężarówki, fryzjerką, piłkarzem czy nawet rolnikiem. Bez różnicy – to jest ich życie. Ja robię każdego dnia wszystko, by dać im bezpieczeństwo i szczęście. Nie kieruje, pomagam. Jaką drogę wybiorą? Tylko od nich to zależy. Na moją decyzję nie wpłynie sąsiad, rodzina czy mąż. Nie wyobrażam sobie sytuacji, gdy któreś z moich dzieci mówi mi o czymś dla siebie ważnym, ta informacja nie podoba się naszym bliskim i zakazują mi kontaktu. Wiesz co powinna wtedy zrobić kobieta – matka? Dać w pysk każdemu, kto takie coś zasugerował, odwrócić się i wyjść. Dziecko ma prawo do swoich wyborów – a Twoim zdaniem jest być przy nim.
Pomogę, porozmawiam – ale nigdy nie wybiorę za nich.
Nigdy też nie odwrócę się, bez względu na podjęte decyzje.
Moje dzieci – będą moimi do końca. A ja ich mamą.
Pamiętaj – jedyną stałą w Twoim życiu są dzieci.
One są najważniejsze.
Brak komentarzy